Szalotki na cieście francuskim
Tarta z szalotkami z nutą rozmarynu
Jednym z moich największych obecnych inspiracji w kuchni jest @rozkoszny. Jego przepisy to idealne połączenie tradycyjnych polskich składników w nieszablonowych odsłonach. Niedawno pojawił się u niego nowy przepis na tartę z szalotek, która smakuje istnie bajecznie. Już nie raz pojawiła się na moim stole, a ostatnio w lekko podrasowanej wersji - z moimi ulubionymi składnikami. Najbardziej cenię ją za swoją prostotę i szybki czas przygotowania, a jednocześnie zachwyca swoją delikatnością, maślanym aromatem i miękkością rozgrzanej mozzarelli. Rozmarzyłam się...
Składniki
400 g szalotek (porcja na średnią patelnie)
opakowanie ciasta francuskiego
gałązka rozmarynu
łyżeczka tymianku
słoik suszonych pomidorów
szczypta brązowego cukru
sól według uznania
imbir
krem balsamiczny (u mnie malinowy)
szklanka tartej mozzaarelli
1. Szalotki kroimi na pół, a na patelni rozgrzewamy olej z pomidorów. Cebulę na początku układamy skórką do dołu. W między czasie solimy według uznania (szalotka będzie słodkawa, więc warto wziąść to pod uwagę, jeżeli lubimy wyraziste dania), kiedy mocno się zarumieni posypujemy cebulę cukrem i odwracamy. Czekamy, aż zaczną się karmelizować. Dodajemy rozmaryn, imbir i pokrojone pomidorki. Wsystko przykrywamy warstwą mozzarelli.
2. Włączamy piekarnik i nagrzewamy do 200°C. Przyrumienione szalotki zdejmujemy z palnika, a na wierz kładziemy plaster ciasta francuskiego. Nie musimy go specjalnie wycinać, boki wystarczy oderwać i ułożyć wokół tarty. Pieczemy ok 20-25 minut do zezłocenia. Po wyjęciu dla dekoracji polewamy ją kremem balsamcznym i posypujemy tymiankiem. Smacznego!
Jeżeli przepis Ci się spodobał i chciałbyś pomóc mi w rozwoju bloga, udostępnij go na swoim profilu lub podziel się swoim dziełem z hasztagiem #niedoskonalebymarta.